Zrzuć skórę na wiosnę | Skarpetki złuszczające Soulima

Mamy oficjalnie wiosnę kalendarzową i astronomiczną, niedługo więc zaczniemy nosić wiosenne lżejsze buty, dlatego warto już teraz zadbać o skórę swoich stóp, abyśmy mogły swobodnie zakładać buty z odkrytą piętą i sandałki w lecie.

Jak wiele osób, zmagam się z zrogowaciałym naskórkiem stóp, szczególnie na piętach. Zazwyczaj do usuwania go stosowałam pumeks lub tarkę. Jakiś czas temu dostałam od znajomej kosmetolog skarpetki złuszczające marki Soulima i opinią o nich pragnę się z wami podzielić.

Informacje producenta :

Składniki zawarte w preparacie działają zmiękczająco na skórę, eliminując jej szorstkość, przebarwienia i odciski poprzez złuszczenie warstwy zewnętrznej. W ciągu 7-10 dni po zastosowaniu kuracji, stary, zrogowaciały naskórek odchodzi, a skóra staje się zdrowa, miękka, delikatna i elastyczna.

Produkt zawiera:

wodę, etanol, glicerynę, mocznik, dec-(5-i 6)-enowykwas, kwas mlekowy, kwas glikolowy, wyciąg z cytryny, kwas salicylowy, polyquaternium-10, PEG-40 uwodorniony olej rycynowy, ekstrakt z ogórka siewnego, ekstrakt z lawendy, wodorotlenek sodu oraz witaminę E.

Ostrzeżenia:

Nie należy używać kuracji na rany, zadrapania i obtarcia – w takich przypadkach należy najpierw pozwolić stopom się zagoić. Skarpetek złuszczających nie powinny stosować kobiety w ciąży, osoby chore na cukrzycę, osoby z niedokrwistością (G6PG), z zespołem Rey’a oraz uczulone na salicylany.
Produkt należy przechowywać w miejscu niedostępnym dla dzieci. Unikać ciepła i wystawiania bezpośrednio na promienie słoneczne. Przechowywać w niskiej temperaturze. Użyć bezpośrednio po otwarciu. Produkt jednorazowego użytku.


Moje spostrzeżenia :

Ładne i estetyczne opakowanie kryje w sobie dwie przezroczyste, foliowe skarpetki wypełnione płynem i dwie naklejki, dzięki którym mamy możliwość dopasowania skarpet do kształtu swojej stopy.
Użycie ich nie jest skomplikowane, poradzi sobie z tym każdy, tym bardziej, że producent na odwrocie opakowania zamieścił czytelną instrukcję dodatkowo opatrzoną obrazkami.


Zaczynamy od przecięcia górnej części foliowej skarpetki według oznaczeń, następnie nakładamy je na umyte i osuszone stopy. Na tym etapie w moim wypadku pojawił się mały problem... Mam rozmiar buta 40/41, na taką stopę skarpetki okazały się po prostu za małe (za krótkie), moje palce były bardzo ściśnięte i o zgrozo miałam w tym wytrzymać 2h!  Jak wiadomo, piękno wymaga czasem cierpienia, postanowiłam więc kontynuować "zabieg".

Górną część skarpetek dopasowujemy przy użyciu naklejki, zakładamy na wierzch bawełniane  skarpety, i ja aby uniknąć niedogodności postanowiłam po prostu zbyt wiele nie chodzić przez czas trwania "zabiegu".
Po około 2h skarpetki zdejmujemy, resztę preparatu spłukujemy i czekamy na efekty.

Już 3 dnia skóra zaczęła schodzić płatami w miejscach gdzie jest cieńsza, a pod spodem ukazywała się bardzo nawilżona, nowa, mięciutka skórka. W ciągu tygodnia złuszczyła się z wszystkich partii stopy. Przez ten okres polecam spać i chodzić w bawełnianych skarpetkach, w innym wypadku wszędzie zostawicie fragment "siebie". 

Podsumowując, skarpetki działają skutecznie i z pewnością zastosowałabym je ponownie, ponieważ nigdy, niczym nie osiągnęłam takiego spektakularnego złuszczenia. Skarpetki Soulima dostają jednak minus za zbyt mały rozmiar, dlatego też w przyszłości raczej skuszę się na podobny produkt innej firmy, a może wy znacie jakieś skarpetki godne polecenia ?

1 komentarz:

  1. Tez je polecam, natomiast probowalam tez z marionu- skusila mnie cena i skora schodzi ale efekt jest marny,choc plus dla nich ze dodaja dwie pary skarpetekmniensze i wieksze

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Zapanować Nad Szafą , Blogger