Dziś mam dla was zaległą stylizację z pierwszego weekendu października, kiedy wystarczyła lekka koronkowa "kurtka" bomberka, aby było ciepło. Może nie wpisuje się ona zbyt dobrze w pogodę za oknem, ale gdyby tak zarzucić jeszcze trencz i szalik,, myślę że byłoby w porządku.